Te wstrętne kleszcze zrobiły swoje, w przeciwieństwie do preparatu antykleszczowego, który swojego nie zrobił.
ashee 2010-11-16
ojoj przebrzydłe kleszczory :( trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia, trzymaj się malutka
harutki 2010-11-16
oj :( zdrowiej Moneczko!
razdwa3 2010-11-16
Ojej, Moneczkoa nie daj się! Niestety to przedzimowa inwazja kleszczy , po Ringusiu na razie tylko łażą, ale niestety są (wczoraj zdjęłam z niego 2). Zrobiło się niebezpiecznie... Grażynko, Michale na pewno chorobę szybko zauważyliście, więc wierzę, że Mona szybko wróci do zdrowia! Trzymam kciuki.
atiseti 2010-11-16
jak cierpliwie znosi kroplówkę !!!!
wracaj prędko do zdrowia, trzymamy kciuki !!!!
francov 2010-11-16
Bardzo nam przykro, trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia. Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze :) Bidulka malutka...
alfajet 2010-11-17
Bardzo dziękujemy za życzenia i ciepłe słowa. Są one teraz szczególnie potrzebne. To trzecia babeszjoza Moneczki. Wszystkie zakażenia miały miejsce w okresie ważności działania preparatu antykleszczowego. No i wszystkie wystąpiły po spacerach w jednym, konkretnym miejscu. Nigdy już tam nie pojedziemy. A szkoda, to było nasze ukochane "miejsce na Ziemi".
adamd66 2010-11-17
Pomimo że jesteśmy na końcu tej listy to również mocno trzymamy kciuki, łapki i ogonki za szybki powrót do zdrowia.