Kilkugodzinne zwiedzanie, jakoś takie dziwne ma oddziaływanie na żołądek, o czym wiedzą doskonale właściciele grilla… Ów Pan zaabsorbował mnie nieprzeciętnym wzrostem, o całą głowę wystawał ponad kolejkę w swym nietuzinkowym nakryciu głowy, to po jeden, po dwa, z niesamowitym skupieniem przyglądał się kawałkowi karczku na ruszcie, jak w hipnozie, po trzy, Jego grdyka niepokojąco szybko poruszała się, przypuszczam, iż zapachy i widok smakowitości z grilla spowodowały u Pana ślinotok … ;))
dodane na fotoforum:
order 2009-04-10
"Niech powie ktoś, komu się zdarzy
zobaczyć zimą me spojrzenie,
co ja mam w twarzy? No, co ja mam w twarzy?
Cierpienie, cierpienie, bezdenne cierpienie..."
... tak śpiewał niegdyś Wojtek Młynarski, a teraz przypomniała mi się ta piosenka patrząc na Twoje portrety ludzi, których twarze coś wyrażają. Bo są czasem twarze nieme. W garnku też ich nie brakuje.
pomoria 2009-04-10
gdyby miał jeszcze brodę, to byłby Rumcajsem z bajki mojego dzieciństwa...tak mi się skojarzył...:-)
amelia10 2009-04-10
hahaha no teraz to padlam :):)Akci, ja prosze o opisywanie wszystkich Twoich zdjec :):)
szakira 2009-04-10
serdeczność i poczucie humoru:)