Karykaturę jakiejś dziewczyny (chyba) za 2 dychy. Biznes życia.
Do Pana nie dało się dopchnąć. Za duży tłum tam ciągle stał. A o wiele mniej ludzi było przy śmierci, ale za zdjęcie trzeba było płacić, żaden biznes, więc podziękowałam. (Moja babcia, jak i połowa rodziny jest z poznańskiego, więc chociaż wiem, dlaczego jestem tak skąpa ;P)
Dowiedziałam się, że na Dniach Karpia będzie Muniek, Strachy na lachy i Lady Pank. Chyba najbardziej cieszę się z tej ostatniej pozycji. Zupełnie jak połowa społeczności Milickiej. ;) Do tego jeszcze Koń Polski i jakiś inny kabaret.
Dziś grill. Urodzinowy. To nic, że prawie tydzień po.
Siema Wam. ;*
mootyll 2010-08-21
Rewelacja:))
jooow 2010-08-21
Heyy! też jestem z poznańskiego! hmmm i w sumie fakt! też jestem skąpa ;p
Ciekawe ujęcie! :D
Powiedz mi, dlaczego zawsze kiedy mnie nie ma w Polsce, gdzieś niedaleko mnie, jest jakiś fajny koncert czy coś? Toż to do Milicza mam tylko 44km, a na takie Lady Pank bym się przejechała, no! buu
jooow 2010-08-21
Taka wioska, Chwałkowo, koło Krobii... Pewnie i tak nic Ci to nie mówi ;p ale niejednokrotnie byłam w Miliczu :P
jooow 2010-08-21
Zresztą mam rodzinę w Sycowie i często jeżdżąc tam jedziemy właśnie przez Milicz ;p
cysia55 2010-08-21
A tam to tylko tydzień, prawie nic;p
Zdjęcie świetne!:)
kama77 2010-08-21
Piękna fotografia.
smoqxd 2010-08-21
rysując :D raczej. xD
a bo co, uczyć się trzeba, czas najwższy.
oooo. na Lady Pank możesz mnie zabrać
z chęcią bym się pojawiła. ;)
już po grillu?
juvella 2010-08-21
Kapitalna fotografia
mootyll 2010-08-22
Kolorowej niedzielki życzę:)