Koniec lata nadchodzi,
czuć już zapach jesieni,
słońce wcześniej zachodzi,
żółć przebija w zieleni.
Na krzewach i między kwiatami,
babie lato pająki snują.
Niebo wypełni się ptakami,
co w tropiki odlatują.
Niech jednak nikogo nie smuci
zbyt wczesne nastanie dni chłodnych.
Na drugi rok ciepło powróci,
ze śpiewem ptaków pogodnych. / z netu /