MARZEC
Rozkojarzony.
Roztargniony.
Prawie schizofrenik.
Nie wie gdzie
jego miejsce jest.
Dwadzieścia dni
służy u pani Zimy,
ostatnią dekadę - Wiośnie.
Od tego ciągłego kołowrotu zmian,
w głowie mu się kręcić zaczyna.
- Czy to jeszcze Zima?
A może Wiosna już?
Jak tu służyć obu paniom?
Której być wierny?
Rozerwie śniegowe chmury,
deszczem chluśnie,
zagrzmi nawet ze złości,
gdy się okaże, że za wcześnie
wpuścił wiosenne powietrze.
I tak się szarpie, i miota.
Raz zadymka, raz słota.
A tu jeszcze przyroda dłużej
spać nie chce. Pulsują
życiodajne soki. Pękają
pąki od nadmiaru wigoru.
Listki i płatki świata ciekawe
z lepkich osłonek wyglądają.
Oj, Marcu, Marcu!
Mówią, że w tobie czasem
gotuje się jak w garncu!
autor : J.Striling
https://www.youtube.com/watch?v=qj5UP3AIpVk
maly52 2017-03-05
Ślicznie pokazany kwiatek i piękny marcowy wiersz .....cudownej niedzieli życzę ...:))
eljot60 2017-03-05
jest piękny, i dobrze go zaprezentowałaś
dziękuję, wzajemnie - radosnej niedzieli :)
niusia1 2017-03-05
dziękuję Agnieszko; niedziela ciepła(+12) i lekki wiatr ,ale przyjemnie jest;wszystkiego dobrego i Tobie;)))