Ballada jesienna
Twej miłości nie dorówna zmierzch,
za kołnierzem krople listopada.
Liść pożółkły z posłania dla pszczół
na otwartą dłoń jesieni spada.
Róże świtem okrywa szron,
czerwień gaśnie jak zorza na trawie.
Moja miłość to więcej niż klucz
zawiązanych w locie żurawi.
Wracasz czasem, a przestrzeń za tobą
usta dzikim zarasta powojem.
Żaden gest, żadne słowo nie spadnie
z drzewa miłości mojej.
Żółć się brzozo - żaglu pochmurny,
mgło owiewaj zimne ogniska,
śnij buczyno pełna czerwieni
o miłości jesiennego liścia...
autor : Anna Karecka
https://www.youtube.com/watch?v=ni_E2VNmNjw
miet05 2014-11-17
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ,choć dziś cały dzień chłód i mokro ,ale przy serwowaniu to nie przeszkadza.....
dana02 2014-11-17
Radosnej reszty dnia, pozdrawiam ciepło w chłodny jesienny wieczór:)