Julitka dostała taki oto superowy rowerek "kogucik" a że sama musi jeszcze do niego dorosnąć, pożyczyliśmy go Bartusiowi. Niech korzysta :)
dodane na fotoforum:
beata3 2011-07-28
By zapragnąć przyjaźni nie potrzebujesz wiele czasu, lecz sama przyjaźń jest owocem, który dojrzewa powoli.
metresa 2011-07-28
:) no i zaczyna sie kolekcjonowanie sprzetow kolowych:)...My mamy zawalony garaz traktorami,rowerkami,hulajnogami i innymi ´´kolowcami´´...
kikita 2011-07-28
jaki bosski :)) będą szaleństwa na tym rowerku już niedługo :)
kikita 2011-07-28
Aguś,zrobiłam tak jak mi doradziłaś,popakowałam lekarstwa i od razu czuję się bezpieczniejsza :) tylko lotu się boję,jak mi go Jaśko zniesie....w niedzielę start o 15.45
kikita 2011-07-28
Agusia,lecimy 1,5 godz. więc nie jest tak długo...siorka moja leciała raz ze swoją córcią i tamta była bardzo grzeczna ale wiesz każde dziecko inaczej...dobrze,że będzie z nami moja mama to jakoś tak pewniej się czuję :)
asendy1 2011-07-28
Świetna fura.
Bartuś na niej sobie pobryka hi,hi..
Julitka też się zdąży nacieszyć.
Rozalka jeździć na swoim rowerku zaczeła (a właściwie jest nadal prowadzona) po skończeniu roczku więc Julitka wiosną i latem też pośmiga na koguciku:)
Buziaki dla Was laseczki.
jndiana 2011-07-28
świetny ten rowerek! Ani się obejrzysz, a Julitka będzie na nim śmigać i szaleć :)
rudaska 2011-08-04
Jaki superaśny rowerkowy kogucik :)