...a myślałam że już go straciłam ...bo przemarzł...to jest sadzonka z mojego zaczarowanego ogrodu dzieciństwa...
malgra 2014-05-14
To się cieszę, że się nie dał mrozom...przynajmniej cieszy Twoje oczy, które cały czas wypatrują śladów najwspanialszego okresu Twoje życia...a do tego jego woń otula Twoje zmysły...cieszę się, że robisz zdjęcia tym popsutym aparatem, są całkiem do przyjęcia...dobranoc Ewuś...))