Umbria – Asyż - Santa Maria degli Angeli

Umbria – Asyż - Santa Maria degli Angeli

Bazylika Santa Maria degli Angeli (Bazylika Matki Bożej Anielskiej)

Historię, która znalazła swój finał w postaci pomnika , opisał Tomasz z Celano
CYKADA

171. Obok celki świętego Bożego w Porcjunkuli cykada siedząca na drzewie figowym często świerszczyła ze zwykłą sobie słodyczą. Kiedyś święty ojciec wyciągnął do niej rękę i łagodnie zawołał: „Moja siostro cykado, chodź do mnie!” A ona, tak jakby miała rozum, zaraz zeszła na jego rękę. Rzekł do niej: „Śpiewaj, siostro moja cykado, i chwal z radością swego Pana Stworzyciela!”
Ona, bezzwłocznie posłuchawszy, zaczęła świerszczyć i nie ustała tak długo, aż mąż Boży włączył do jej śpiewania swoją chwalbę i kazał jej odlecieć na jej zwykłe miejsce. Pozostała w nim przez osiem dni bez przerwy, jakby uwiązana. A Święty, gdy wychodził z celi, zawsze dotykał ją rękami, nakazywał śpiewać, a ona zawsze gotowa była słuchać jego poleceń.
Święty rzekł do swych towarzyszy: „Zwolnijmy naszą siostrę cykadę, która-do tego czasu aż za dosyć cieszyła nas swoją chwalbą, iżby ciało nasze nie chlubiło się z tego po próżnicy.” Zwolniona przez niego natychmiast odeszła i więcej tam się nie pokazała.
Bracia, patrzący na to wszystko, niezmiernie się dziwili.

Br. Tomasz z Celano, Z życiorysu drugiego św. Franciszka (fragm.), cz. II

dodane na fotoforum: