Dzień trzeci: Klasztor na Świętym Krzyżu

Dzień trzeci: Klasztor na Świętym Krzyżu

Znajdujące się w nawie głównej wnęki wypełniono dużymi płótnami (360 x 250 cm) Franciszka Smuglewicza, wybitnego malarza religijnego i historycznego, profesora Uniwersytetu Wileńskiego. Tu widać obraz przedstawiający Św. Emeryka w rozmowie z aniołem. Fakt założenia klasztoru na Łysej Górze ujęto w poetycką opowieść. W czasie pobytu królewicza Emeryka w Polsce odbyły się łowy z udziałem dostojnych gości. Węgierski królewicz spotkał dorodnego jelenia, w którego rogach jaśniał krzyż. Gdy w pogoni za dziwnym zwierzęciem znalazł się Emeryk na szczycie Łysej Góry, ukazał mu się anioł i polecił, by pozostawił relikwie Krzyża Świętego klasztorowi, który powinien tu stanąć.
W pięknych kolorach artysta starał się opowiedzieć to podanie. Na tle górskiego krajobrazu centralne miejsce zajmuje św. Emeryk w bogatym stroju. Obok niego koń i psy myśliwskie. Święty młodzieniec zwrócony jest twarzą i postacią do zbliżającego się anioła. Patrząc na anioła z różnych stron odnosi się wrażenie, jakby zmieniał on pozycję. Obrazy F. Smuglewicza charakteryzuje brak historycznej ścisłości w odtwarzaniu kostiumów i realiów, dlatego św. Emeryk, który żył w XI wieku, jest ubrany w strój przypominający ubiór hajduków węgierskich z XVI wieku.

dodane na fotoforum: