Zejście niebieskim do Łomnicy po powodzi 8.08.2010 r.

violka 2012-06-04

To kiedy Zosiu wyruszasz na szlak?

malgo51 2012-06-04

Witaj, Zosiu.

mever 2012-06-05

Będzie przeprawa?:)

dzidka 2012-06-05

Zasłużony odpoczynek Zosiu, jak miło Cię widzieć..... fajne zdjęcia, pozdrawiam:))

feringo 2012-06-05

no tak zgadza się i twarzyczkę z potu można przepłukać:)

maria 2012-06-05

Ktoś ma już dość :)))))))

marcysi 2012-06-05

miło Cię zobaczyć;-)
piękna sceneria;-)

zosia1 2012-06-05

Faktycznie Maniu, miałam dość:)))
Szliśmy z Krynicy do Piwnicznej, ale najgorsze było zejście od Łabowskiej..... 1/3 drogi wyglądała tak jak na poprzednim zdjęciu:))) No i potem też nie było za ciekawie ....

maria 2012-06-06

Za to teraz z uśmiechem wspominasz niegdysiejszy koszmar :)))))
Też kilka takich wypraw zaliczyłam :))))))

onamysz 2012-06-06

A zatem patrzymy na siebie z oddali i kochamy się wzajemnie. Ja daję jej ciepło i życie, a ona daje mi rację bytu.

Autor: Paulo Coelho, Alchemik

rycho2 2012-06-06

przerwa na złapanie drugiego odechu

wracam 2012-06-07

Ale Ci dobrze...w gruncie rzeczy :)

madu02 2014-04-08

tak wdepnęłam na chybił trafił do Twej galerii i trafiłam na to właśnie foto, w sierpniu 2010 roku byłam 3 tygodnie właśnie w Łomnicy[mieszkaliśmy na końcu Łomnicy blisko leśniczówki] na wakacjach z wnukami i mężem, dobrze pamiętam to miejsce i zabrany przez rzekę szlak…pozdrawiam