efkam 2008-04-15
Ten wiersz to raczej słowo pogody:) Pewnie, że śmierci nie ma-bo kiedy żyjemy, to wiadomo, że jej nie ma, a kiedy jesteśmy martwi, to nas już nie ma. Ktoś mądry to powiedział. Ja tak jakoś od lat śmierć oswajam. I nie boję się jej. Może dlatego, że jeszcze jej nie czuję:) Ale ona jest po prostu elementem życia. Które bardzo zresztą kocham:) Ukłoń się ode mnie Córce. Chyba rozumiem. A to drzewo niepokojąco piękne jest.