ryszek 2008-03-26
Z domniemania niewinności wychodząc należałoby założyć działanie w dobrej woli. A wtedy lepiej się nie odzywać i zaczekać, aż sytuacja sama się wyjaśni. Czy to o ten dysonans w kadrowaniu chodziło? Zapewniam, że był zauważony. Pozdrowienia.
ziutal 2008-03-26
To też :) Tu akurat jet mały felerek, na innym jest już rażące,. Można wyjść z założenia że mądry nic nie powier, a głupi pomyśli, że tak musi być, ale lubię czasami prowokować :)
Pozdrowienia.