Treblinka, kwiecień 1988
Dziś kolejny Marsz Żywych. Młodzież żydowska z całego świata daje swiadectwo pamięci o holokauście. Zaraz potem pod silna ochrona wracają do siebie a o Polsce wiedza tylko, ze tu mordowano ich rodaków.
Zdjęcia robiłem na pierwszym Marszu.
jolapol2 2009-04-21
smutne ..:(
mieszkam bardzo blisko Treblinki..ale żadko tam bywam....nie wiem czemu...??..
chyba czas się tam wybrać....
bozenna111 2009-04-22
a to zmeczony Zyd? czy po prostu pijany Polak?
BTW- pierwszy raz mialam okazje rozmawiac z "polskimi zydami" w Ameryce. W Polsce ich nigdy nie spotkalam. Pewnej niedzieli spotkalam ich ponownie (przypadek) w supermarkecie. Nie dali mi przejsc - tak byli "glodni" tej Polski... W koncu zaspiewali mi (z reka na sercu - jak spiewa sie w Ameryce) "Jeszcze Polska nie zginela" i plakali. Ja tez plakalam.
...nic nie jest czarno-biale....mnostwo odcieni szarosci...
tubylec 2009-04-22
Już nie tak silne te ochrony jak na początku... dzieli nas, od nich wieloletnie milczenie, czas stracony o wymiarze jednego pokolenia. Wyjechali z Polski z podwójną traumą nazistowskiej eksterminacji i powojennych nagonek (by nie użyć słowa pogromów). Starsi wywieźli od nas w pamięci traumę shoah (holocaustu) i przez ten pryzmat patrzą na Polskę, czy można im się dziwić? Obie strony, Polacy i Żydzi budowali o sobie obraz na podstawie opowieści pełnych niechęci przekazywanej młodemu pokoleniu. Teraz powoli, młodzi budują własne spojrzenie na Polskę i Izrael. Może szkoda, że młodzi Polacy nie jeżdżą też na wycieczki do Izraela?
exsex 2009-04-23
Wraca i niestety przygotowuje grunt pod kolejny marsz żywych, tym razem w Strfie Gazy. Słowo Soach ostatni raz słyszałem w odniesieniu do "rozwiązania kwestii palestyńskiej".