Uprzywilejowani

Uprzywilejowani

W czasach powszechnego niedoboru niektóre grupy obywateli miały prawo kupować towary bez kolejki. Z czasem te grupy rosły w silę i tworzyły własne kolejki. Kolejki "uprzywilejowanych" składały sie z kobiet z dziecmi na reku, kobiet z widoczna ciążą oraz inwalidów i były czasem równie długie jak kolejki właściwe.

Kolejka po Milupę, odżywkę dla niemowląt, którą tu widzimy ustawiła się na zapleczu domu towarowego SEZAM w Warszawie. Towar rzucono w dniu, kiedy kilkaset metrów dalej Solidarność blokowała rondo w centrum stolicy.

dodane na fotoforum:

jamer

jamer 2008-07-05

zastanawiam sie czy powszechne bylo poztczanie dzieci lud nepelnosprawnych do koloeke , jak w 'alternatywy 4 ' tak to paradoksy systemu prowokowaly paradoksy spoleczne ...

sztaba

sztaba 2008-07-05

gdzie te czasy, tzn mam na myśli, że teraz kobita z wielkim bęcem nie zawsze traktowana jest jak uprzywilejowana,niestety...

ale co do tamtych czasów, to wiem, ze zdażały się przypadki pożyczania dzieci dla idei kolejkowej;)

zofiam

zofiam 2008-07-05

Co można dostać w Polsce za zlotówkę?
- W Polsce za zlotówkę można dostać w pysk od żebraka!

anik33

anik33 2008-07-05

pamiętam kolejkę za kawą,jedna paczka na osobę(chyba)i przypadki pożyczania sobie całych rodzin:)w takich sklepach osiedlowych,długie stanie w kolejce za czymś było wręcz piknikiem...z rozkładanymi krzesełkami i herbatą w termosie...całe rodziny i okazja do spotkania towarzyskiego:)

agnesh

agnesh 2008-07-05

tylko raz kazali mi podejść bez kolejki jak byłam w ciąży ,oczywiście kobieta mi kazała .
A z dzieckiem to w ogóle nie ma szans żeby wpuścili
czasami ludzie są beznadziejni
czasami często
czasami zawsze

beata81

beata81 2008-07-05

Ludzie pożyczali sobie dzieci do kolejki...:)Dosyć dziwnie to teraz brzmi:)

magness

magness 2008-07-05

mogę sie tu wspaniale pouczyć historii codziennej :)

max42

max42 2008-07-05

ten środkowy brzdąc w tym wypasionym wózku to miał chyba rodzinkę w efie.

stokrop

stokrop 2008-07-05

Sama korzystałam z takiej uprzywilejowanej kolejki, a niech ją szlag! Dochodziło do takich absurdów, że "normalna" kolejka była mniejsza od tej "uprzywilejowanej" - takie czasy.

nadia74

nadia74 2008-07-05

...skończył się czas pierwszeństwa w szczególności dla kobiet w ciąży i z maleńkimi dziećmi CO MNIE SZCZEGÓLNIE WKURZA!

audi1

audi1 2008-07-06

jak to fajnie,że to juz minęło!!a teraz te same panie denerwują się jak mają chwilkę poczekać w kolejce w carrefurze albo innym gigancie!!!!!!!tfu!

aiko73l

aiko73l 2008-07-06

Swietna galeria , bardzo lubimy Twoje zdjecia i opisy...

buli11

buli11 2008-07-06

rozdawaliśmy kanapki i papierosy kierowcom MZK na rondzie...a w Sezamie...życie sobie płynęło normalnie...;)))

sandero

sandero 2008-07-07

Tak i dziś się dzieje kiedy otwierają kolejny sklep dużo powierzchniowy i zapowiadają parasolki za darmo albo jakieś wielkie promocje w dniu otwarcia. Zdjęcie jak zawsze piękne, wspomnieniowe i dziękuję zdyrmo za każdy dzień z nowym zdjęciem wspomnieniowym. Każde zachwyca.

hecioski

hecioski 2008-07-07

No super!!!
pozdrawiam

mglla

mglla 2008-07-07

...czasem dzieci wypożyczano...za drobne przysługi na innym polu walki z reżimem....

jadwiga

jadwiga 2008-07-08

A ja bardzo nie lubiłam kolejek i w nich nie stałam. Tolerowałam 10 osób przede mną.

enklawa

enklawa 2008-07-11

jak dobrze że nie żyłam w tamtych czasach .. wypożyczano by mnie z racji inwalidztwa :) hehehehehehehe

przemka

przemka 2008-07-25

proszę, jaki prosty sposób na zachętę do rodzicielstwa...

MM-ki, przywileje...

peipei

peipei 2008-07-26

A ja miło wspominam tamte czasy mimo kolejek , fatalnego zarcia na kartki, cukru na kartki , masła na kartki , buty tez na kartki ale nigdy nie musiałam sama znosic wozka po schodach , szarpac sie przy wsiadaniu do miejskiej komunikacji . Teraz siedza młode byczki a bacie sie szarpia z wozkami .

milko

milko 2008-12-10

ale czad! dla mnie uczta!

agiea

agiea 2008-12-20

ciekawe, czy rozumiałeś wtedy, że robiąc te fotografie - niesiesz TAKIE świadectwo następnym pokoleniom...

strega

strega 2009-04-26

Och! Jak ja tego nie cierpiałam! Strasznie nie podobało mi się to, że moja mama szrpiąc mnie za rękę krzyczała w kolejce "z dzieckiem jestem! Ludzie przepuśćcie!" Nie wiem dlaczego było mi ogromnie wstyd. Czasem jakaś inna pani krzyknęła; "Co pani! Nie pani jedna! Ja mam chore dziecko w domu!". Wtedy moja rodzicielka sprytnie odcinała się; "Ale ja właśnie od lekarza z dzieckiem wracam! Spójrzcie na nią (tu popychała mnie leciutko do przodu) Przecież to dziecko jest chore! Ma gorączkę!" A ja miałam ochotę zapaść się pod ziemię... ;/

dodaj komentarz

kolejne >