Harpagon

Harpagon

Czy znajdzie się ktoś chętny do adopcji Elmowatego jak mnie kiedyś ten Harpagon zabije ???
Tak mnie szarpnął,że wywinełam orła na stronej kamienistej ścieżce potykając się o Salmę Skutki są opłakane : nos zdarty,łokieć stłuczony biodro obite a do tego jakby mało wyświetlacz w telefonie zrobił się dziwnie abstrakcyjny (nie działawszy) i aparat foto też

atiseti

atiseti 2014-10-01

bo on przyzwyczaił się na Waszych marszach Cię ciągnąć i zwyciężać !!!!
ja swoje na wszelki wypadek wywożę w pola i puszczam wolno :)

razdwa3

razdwa3 2014-10-02

Oj, Elmo na pewno nie chciał... Po prostu zdobywa góry, a że Pańcia się uczepiła i nie nadążała za psiaczkiem, to tak bywa... :))) A poważnie - zdrowiej szybko, nie czuj bólu, wybacz słodziakowi i zaliczajcie nowe trasy :)

jagodaa

jagodaa 2014-10-02

Serdeczne współczuję.
Ja ze względu na siłę Collina zrezygnowałam z takich szelek, chciałam aby było mu wygodnie biegnąc przy rowerze. Niestety jest tak szalony i wyrywny, że z nich zrezygnowałam i jeśli jeżdzimy to na obroży.

dodaj komentarz

kolejne >