(0)
Ostatnio rozmyślałam nad tym co wybieliłoby moje blizny na nogach, jak to przystało na osobę niezbyt ostrożną nabijam siniaki i małe ranki bardzo często i pomimo moje drobnej postury czasami zachowuję się jak słoń w składzie porcelany. Na pomoc przyszło do mnie rozwiązanie w postaci okładów z rozchodnika ostrego.
Rozchodnik można stosować w następujących postaciach:
Napar – Infusum Herbae Sedi: 5 surowca na szklankę wrzątku, parzyć pod przykryciem 30 minut, przecedzić. Pić 2 razy dziennie po ½ szklanki.
Nalewka – Tinctura Sedi 1:3: 2 razy dziennie po 5 ml.
Sproszkowane ziele – Pulvis Sedi acri: 1-1,5 g 3 razy dziennie. Przedawkowany wywołuje zatrucia (szum w uszach, duszności, ból głowy, podrażnienie przewodu pokarmowego i nerek).
Macerat ze świeżego ziela rozchodnika działa wybielająco na skórę (usuwa przebarwienia, piegi) i rozmiękczająco na zrogowaciały naskórek.
Świeże ziele rozchodnika ostrego zmiksowałam za pomocą blendera i dodałam trochę wody. Namoczyłam wacik i przyłożyłam na blizny.
Więcej zapraszam
https://zastosowanieziol.blogspot.com/2015/07/okad-z-rozchodnika-ostrego-na.html#more
Polub https://www.facebook.com/zastosowanieziol
