.

Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.

haszysz

haszysz 2009-12-05

miłość to zajebiste uczucie :D chyba lepszego nie znam. chociaż wkurwia się też często przez nią.. no ale wszystko ma wady i zalety :D

luna07

luna07 2009-12-08

,•’``’•,•’``’•,.
’•,`’•,*,•’`,•’
.....`’•,,•......
FAJNA FOTKA

Uwierz proszę w Anioły , One naprawdę istnieją i mijają nas codziennie , przechodzą obok nas nie zauważane ,
Uwierz w Anioły a na pewno pomogą nam nie raz w potrzebie ,
Uwierz w Anioły , a uśmiech będzie Twym bratem a radość Twą siostrą ,,,,,,,

http://www.youtube.com/watch?v=HM1_RRaPLjM

olka52

olka52 2009-12-10

świetnee.. a jaki opis.. :)
romantycznie.

free2go

free2go 2009-12-21

kiedys byla taka laska w moim zyciu co powieziala mi ze jak sie kochamy to czasem mam taki wyraz twarzy ze k!%$#wy powinny mi doplacac zeby to zobaczyc
smialem sie z 20 minut i do dzis sie smieje z tego
mielismy oboje wiersz ulubiony masz narkotyku dzisiaj ten wiersz dla Cie bo mi sie opis podoba :)

free2go

free2go 2009-12-21

Myśmy nawet ten zmierzch stracili.

Nikt nas nie widział z rękami złączonymi tego wieczora,

kiedy noc błękitna zapadała nad światem.



Widziałem z mojego okna

uroczystość zachodu na dalekich wzgórzach.



Jak moneta czasem

w moich rękach zapalał się kawałeczek słońca.



Wspominałem cię z sercem ściśniętym

od tego smutku, z którego mnie znasz



A więc, gdzie byłaś?

Wśród jakich ludzi?

Jakie mówiłaś słowa?

Dlaczego cała miłość przychodzi nagle wtedy,

kiedy czuję się smutny i czuję, że daleko jesteś?



Upadła książka, którą zawsze się bierze o zmierzchu,

i jak raniony pies u moich stóp wlókł się płaszcz.



Zawsze, zawsze się oddalasz, kiedy zapada wieczór,

w tę stronę, gdzie biegnie mrok zacierając pomniki.

free2go

free2go 2009-12-21

pablo neruda to napisal i co z tego ;))) 3m sie narkotyk

smugg

smugg 2010-04-03

Świetne zdjęcie! :)

dodaj komentarz

kolejne >