aparat w dalszym ciągu w naprawie a telefon którym robiłam do tej poty zdjęcia, wczoraj doznał "podwójnego wstrząśnienia mózgu", efekt - pobity i rozlany wyświetlacz w Samsung Galaxy S7 edge, naprawa strasznie droga ok 1000,-
póki co będę tylko zaglądać i ewentualnie wstawiać jakieś szufladkowe fotki
pozdrawiam wszystkich serdecznie :))
dodane na fotoforum: