Na moim osiedlu nie skosili jednego trawnika, piękną tablicę ustawili.
Dowiedziałam się, że w trawę wrzucono mieszankę nasion kwiatów (gołębie miały wyżerkę), zostałam upoważniona do działania tamże. Ucieszyłam się, że moda na łąki kwietne dotarła i do kłodzkiej SM.
Teraz raczej nie pora na sianie jednorocznych, no i na pewno nie w trawę, więc ruszyłam za las na zbiór dzikich nasion, ostatecznie można spróbować.
wojci65 2020-07-26
Oni tak zawsze! Jak protestowaliśmy, że nie chcemy podeschniętych trawników do gołego przystrzyżonych to posypali po wierzchu nasion trawy, gołębie i inne ptaki zeżarły i jest jak było.
madu02 2020-07-26
Jakby się ktoś uparł to może uważać to za łąkę kwietną, kwitnie przecież biała koniczyna, bodziszek łąkowy i jeszcze widzę jakieś koszyczki kwiatów...
maria57 2020-07-26
I ja podjęłam rękawicę; posiadam w tym roku własną łąkę w doniczce o średnicy około 20 cm. To nic że małe poletko i na wysokościach. Radocha na miarę hektarów gdzieś wysoko w górach. Na drugi rok będzie oczko wodne -czekam tylko na uruchomienie dotacji unijnych.
halka 2020-07-27
Ładna łączka...jeśli eksperyment z dosianymi roślinami się uda,to w następnym roku na pewno będzie piękniejsza.
jairena 2020-07-27
- i nagle zobaczyłam Zosię /Dziady cz.2/ :
Na głowie mam kraśny wianek.
W ręku zielony badylek,
Przede mną bieży baranek,
Nade mną leci motylek.
orioli 2020-07-27
W trawę? To łąka kwietna dla leniuchów.
Obserwowałam etapy zakładania łąk w Białymstoku. Zaczynali jednak od zebrania darni z trawnika, a po sezonie orali na nowo (przynajmniej te kawałki, które widziałam).
wydra73 2020-07-27
re. Orioli Właśnie tak się robi a jeżeli odwala bez sensu, to przynajmniej nie zwraca uwagi tablicą.
styna48 2020-07-27
Bo napis najważniejszy; pozory, samo się nie zrobi. Jesteś dzielna, w przyszłym roku pewnie będzie ciekawiej dzięki Twoim staraniom.
mpmp13 2020-07-28
U nas na osiedlu nadal "golą" .Firma plajtę by zaliczyła . W czynszu jest punkt : za pielęgnację zieleni . Co znaczy strzyc ile razy się da do "zoli" . (gołej ziemi ).