Pan z Niemiec.Gadżetami w dłoniach bardzo sprawnie obracał i chętnie uczył nieświadomych sposobu układania palców.
W zeszycie jest potrójnie przedstawiony tekst odmawianych modlitw: pismem tybetańskim, fonetycznie po tybetańsku ( i tak się recytowało) , tłumaczenie na angielski lub polski.
Melorecytacja w dość dużym tempie, trudno było nadążyć śledząc jednocześnie tekst.
Ale można było tylko przypatrywać się.