Turzyca wchodzi na kładki.
Po kładkach chodzą ludzie, przystają przy tablicach dydaktycznych, oglądają namalowane rosiczki, żurawiny, brzozy karłowate i naiwnie poszukują ich wzrokiem w pobliżu.
Te skarby w głębi torfowiska, gdzie byle kto nie wejdzie.