Dobrą porę wybrałam na sprawdzenie, czy w znanym miejscu nie siedzą już majowe borowiki i jak się mają pełniki.
Było strasznie gorąco, borowikowe miejsce zaśmiecone gałęziami,na niebie coraz więcej chmur i dwa kruki w melodyjnym duecie.
Potem został jeden, krążył, a na 5 zdjęć zrobionych smartfonem w trzech jako malutki punkcik zechciał się uwidocznić.