I już za drugim zakrętem mam duży most znad szosy, w poprzednim dniu osiągnięty z drugiej strony. Tu też nie ma w miarę wygodnego wejścia na nasyp.
Czyli znów pytanie: po co te chodniki ?
I ciekawych detali mnóstwo.
Ja mam w planie trasę tramwaju pabianickiego, historyczna, ponad stuletnia, a wkrótce będzie przebudowywana. Nie jest tak malownicza, ale trzeba by zdokumentować...