W ogrodzie u przyjaciół tylko ranniki się obudziły.
Przebiśniegi mizerne, wawrzynek wilcze łyko prawie nie kwitnie, jakby przesuszony.
E tam, trzeba uzbroić się w cierpliwość.
orioli 2019-02-27
Zazdroszczę ranników. Nie chcą zadomowić się w moim ogrodzie.
U mnie też jeszcze wszystko czeka na cieplejsze dni, a ja z nimi.