[34253169]

A w Łężycach prawie słońce, na szczęście barszcz Sosnowskiego nie zdążył się nagrzać i nie paruje tak, jak przez moment droga.
Słońca krótko, docieramy do Dusznik w słabym deszczyku.
A w domu, niedługo po powrocie nawet burzę miałam.

halka

halka 2018-06-26

Czy te olbrzymie rośliny to Barszcz Sosnowskiego???...pięknie wyglądają przy tych murach.

halb09

halb09 2018-06-26

Barszcz wyrosl jak las....

halka

halka 2018-06-26

Kiedy pisałam komentarz nie było opisu więc wróciłam i...widzę,że się nie pomyliłam.
Czy burza była z powodu spotkania z tą groźną rośliną?:)

wydra73

wydra73 2018-06-26

re. Halka Burza niezależna od barszczu, prawdziwa, z grzmotami, ale nie niebezpieczna. Gorzej z kleszczami- mimo starannego prysznica, przed wieczorem znajduję na prawej nodze 5, lewej 2, na przedramieniu tylko 1.
Maciupeńkie, ledwie widoczne. Mycie im jakoś nie zaszkodziło, przetrwały.

wojci65

wojci65 2018-06-26

Paskudztwa w nadmiarze, bo barszcz i kleszcze na nim. One tak mają - czepiają się skóry i prysznic ich nie zmyje. Myślę, że dokładne szorowanie szczotką może pomóc...

halka

halka 2018-06-26

Spotkanie z kleszczami to już nie są żarty;mam koleżankę w Polsce,która kochała chodzić na grzyby. Za każdym razem po przyjściu z lasu, znajdowała po kilka ale nie chciała z grzybów rezygnować mimo,że ją o to prosiły dzieci.Aż przytrafił się taki kleszcz po którym zrobił się rumień .... były badania,leżenie w szpitalu i walka z boleriozą,która trwa do dzisiaj. Bądź ostrożna.

wydra73

wydra73 2018-06-26

re. Wojci Na barszczu to nawet kleszcz się nie utrzyma, zresztą nie ma mowy o dotykaniu tego paskudztwa, a kleszcz nie pchła, nie podskoczy. One na trawach siedziały, sądząc po umiejscowieniu się wtórnym na naszych nogach.
Akant je starannie strzepywała ze spodni, ale chyba niewiele jej to pomogło.

wydra73

wydra73 2018-06-26

re. Halka Od lat mam zdiagnozowaną boreliozę, raczej bez, lub słabo objawową.Bardzo prędko wykrywam wczepionego kleszcza, usuwam i jakoś w ostatnich latach obchodzi się bez tego niebezpiecznego rumienia. Oczywiście czerwona swędząca plamka przez parę dni dokucza. Jakoś to będzie !
Dzięki za link. Obejrzałam parę filmików i powtórnie Cię chwalę, tym razem za dobór zdjęć; nie pokazałaś kiczu, który w tym niezwykłym miejscu, niestety, się zdarza. Zupełnie niepotrzebnie.

akant29

akant29 2018-06-27

Wydra, strzepywanie pomogło, bo lazły do góry i nie wiem gdzie by się umiejscowiły, a te co od razu wlazły pod nogawkę zakotwiczyły od stopy do kolana.

mpmp13

mpmp13 2018-06-27

Mam dobra grupę krwi mnie się nie imają paskudy .Syn ma boreliozę wykrytą po 10 latach .Trudne leczenie ,wiele szkód już się nie naprawi .

dodaj komentarz

kolejne >