Punkt widokowy, z którego mało widać, bo drzewa zaslaniają a na skraju niebezpiecznie.
orioli 2017-12-11
Nie narzekaj zbyt głośno na drzewa, bo jeszcze pan Sz. urzęduje i zdąży wydać wyrok, a zresztą znalazł w całym kraju radosne naśladownictwo. Tnie się i rżnie, że wióry lecą, a widoki odsłaniają się przeróżne - a to gołe ściany osiedla, a to ulica nagusieńka, jak tuż po wybudowaniu.
Na Goncarzu, jak widzę, stoją sosny niczym bonsai. Też piękny widok.
akant29 2017-12-12
Gancarz...coś mi to mówiło, ale dopiero przypomniało mi się na drugi dzień. Przez niego zabrakło nam czasu, aby dojść do Dusznik.