Mostem na szosie przeszliśmy na drugą stronę rzeki, polem rzepakowym ominęli oczyszczalnię i łąkami wracali. Kwitną tarniny, szykują sie czeremchy, dziki ryć przestały, zostawiły doły, stare drzewa się rozpadają, ale wszystkiego nie pokażę.
akant29 2017-04-17
też bym chciała tak wędrować....
U nas pogoda wariowała, ale i tak byłam w kamieniołomie, a później zaliczyłam zbiornik w Topoli, oczywiście samochodem.
halka 2017-04-17
Piękne miejsce i jakże miły kontakt z naturą;czasem i ja swój spacerniak zamieniam na takie zakątki...tyle,że do nich mam dużo dalej.