Pokutę miałyśmy z koleżanką poszukując go na wzgórzu. Nie wiedziałyśmy jaki jest duży, pole było porośnięte kępami krzaków, na szczycie w gaiku przekaźnik i też krzaki.
Po spirali obeszłyśmy cały pagór, nic. W końcu poszłyśmy po rozum do głów i określiły najbardziej prawdopodobny kierunek,zeszły na polną drogę, pilnie bacząc w krzaki przy niej.
I on się objawił,już z daleka wyglądał pięknie.
halka 2016-11-28
Ciekawe co ten upamiętnia...może na tym drzewie się ktoś,kiedyś powiesił?
Chyba nie.... drzewo wygląda na młodsze niż krzyż.
jagodaj 2016-11-28
Re:Bardzo bym chciała ale niestety wszystkich nie rozpoznaję.Krzyze u mnie to niejako przy okazji. . . . .chociaz jak wiem ,że jest w okolicy gdzie akurat jestem to staram się znaleźć.Nie zawsze sie udaje ale to jest powód by kiedyś wrócić :)
agus63 2016-11-28
Najważniejsze, że zeszłyście na dobrą a nie złą drogę... No i jeszcze - szukajcie (byle nie po czesku!) a znajdziecie! :)