Wejście.
Od wewnątrz.
Niesprzyjające oświetlenie właściwej strony.
spoko44 2016-07-30
Wyderko a co tak ostanio wzięłaś azymut na cmentarze? troszkę smętnie ,choc ...memento mori ....
wojci52 2016-07-30
Re Wydra: Ale się uchachałem jak norka. Dzwon powstał wiele lat później (już w międzywojniu), a więc w nowocześniejszej odlewni niż przedstawiona na witrażu.
wydra73 2016-07-31
Re.Spoko. Tak wychodzi ,nie przejmuj się ,że jeszcze coś zaserwuję.Nie przez "Memento mori".Raczej podziw dla ludzi którzy w trudnych wojennych czasach potrafili świetnie się zorganizować :wybór terenu ,wystrój architektoniczny ,ogrodniczy,ekshumacja ,ewidencja,taka sama troska o godny pochówek własnych i wrogich żołnierzy.
. I ciągłe przypominanie bezsensu tragedii -odrywania młodych ludzi od rodzin ,zaprzepaszczania ich planów życiowych ,narażaniana na straszliwe trudy batalii wojennej i wreszcie nagłą lub bolesną śmierć.
W imię czego ? Dlaczego Polak spod
Warszawy musiał zabijać swego kuzyna z Galicji?!
Dużo refleksji wywołują wojenne cmentarze ,do tego są malownicze ,dają okazję do szukania rozmaitych informacji ,porównań.
. Mając możliwość objechałabym wszystkie 400 w dawnej Galicji ,teraz kawałku Małopolski i Podkarpacia.
. A byłam tylko na około 20.
orioli 2016-07-31
Ktoś zadbał o to miejsce. Kamienie solidnie poukładane, nakryte od góry starczą na lata. Piękny widok się roztacza z cmentarza, chociaż wątpię czy miał on znaczenie dla tych, którzy tu pozostali.
halka 2016-07-31
re: Najwięcej atrakcji funduje nam lato i jesień...lubię w nich uczestniczyć.Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci wspaniałych wędrówek ...dzięki Twoim fotkom poznaję wiele ciekawych miejsc o których nigdy nie słyszałam.