Mrowisk , ogrodzonych i nie , jest na tym kawałku świerkowego lasu kilkadziesiąt. Spore ,duże ,bardzo duże ,strome jak wulkany i jakieś rozpełzłe ;rozmaite.
Pewnik jeden - teren nie nadaje się do zalegania ,chociaż byłoby dobrze ,jest suchutki.
Wycieczka miała trwać około 2 godz.,ale od mrowiska do mrowiska ,wyszło prawie 4.
Bez jedzenia i bez picia ,bo kto by się spodziewał...