Nieźle się dzieje w zakresie krajoznawstwa i kultury.Tu na pograniczu realizowane są wspólne inwestycje w zakresie infrastruktury turystycznej ,organizuje polsko-czeskie imprezy kulturalne -literackie ,fotograficzne ,muzyczne.
Oczywiście zawsze musi być coś nie tak.
Np.wydana przy pomocy unijnych dotacji książka o drobnych zabytkach sakralnych
regionu jest niedostępna . Nakład rozdali ,dodrukować im nie wolno ,\\\"non profit\\\" ,więc nie na sprzedaż.
Ja tego nie rozumiem ! Bardziej to ,że asfaltową drogą ,doskonałym skrótem na Bożanov w Czechach można tylko pieszo lub rowerem.