Przełom Dunajca wieczorową porą. Wracamy z Czerwonego Klasztoru, ale już rowerkami wypożyczonymi w Sromowcach. Trzeba przyznać, że turystyka rowerowa w tamtych okolicach jest dobrze rozwinięta. Szkoda tylko, że nie było mi dane wcielić w życie jakiejś dalszej wycieczki np. do Niedzicy. Dla ścisłości dodam, że chronologicznie pomieszałem zdjęcia, ponieważ szlakiem do Czerwonego Klasztoru szliśmy jednego dnia, a wracaliśmy rowerkami innego dnia z zupełnie innej wyprawy. Ale tematyka zdjęć jest zachowana.:)
https://www.youtube.com/watch?v=rPUtpwH-dJI
coral81 2013-07-28
Pozdrowionka:) pieknie tam oj pieknie:)
tenia45 2013-07-28
Tez masz wode...i piekny widoczek.
Przyjemnego powiewu chłodu na dzisiejszy wieczor,
a pozniej pieknych kolorowych snow.:))
tenia45 2013-07-29
Re.)Nie jest pochmurnie...moze na fotce tak wyglada,
w rzeczywistosci bardzo słonecznie i goraco...wieczorkiem
mykam nad morze do wody dla ochłody...teraz tłoczno tam...
Pozdrawiam...milutkiego tygodnia dla Ciebie.:))
coral81 2013-07-29
Pozdrawiam Wojtuś:)
lidia23 2013-07-30
fajnie sobie podróżujesz i zwiedzasz:) a rower-fajna sprawa:)
miłego wieczoru życzę!
pozdrawiam!
coral81 2013-08-01
kiedys napewno wspomnienia będą jeszcze:)
coral81 2013-08-02
Miłego dnia życzę i dużo Słoneczka:)
jagulka 2013-08-08
znowu zaległości mi się porobiły:(( wiesz, też byłam w Sromowcach, piękne miejsce. No i w Niedzicy też, ale nie rowerkiem tylko busem. Ale na zaporę wylazłam sama po schodach... noooo Rysio trochę pomagał hihi:)))
bogmit 2013-08-14
wielokrotnie pokonywałem tą trasę... masz ciekawą galerię... zapraszam kiedyś w Bieszczady, tam tez jeździ kolejka ;)