Dwa rogi obfitości pod łukiem naczółkowym wspartym na dwu kolumnach z fantazyjnymi głowicami.
Po bokach w płycinach scenki rodzajowe.
Popuśćcie wodze wyobraźni... co one przedstawiają?
Oj, coś nie bardzo się wysililiście!
A może było za słabo widać?
Cóż zbliżenia mi wyszły niezbyt ostre. Czy zawinił tu jednolicie biały kolor elewacji, czy trzęsące się na mrozie rączki... Zaryzykuję, wstawię je, może i pomożecie w ich zinterpretowaniu.
kopytka 2017-01-11
Znam kamienicę i te przyległych też. Chodziłam do podstawówki przez siedem lat pod 22. Następnie spacerowałam aż do Piramowicza do Liceum .