Kubuś

Kubuś

Pod koniec grudnia do kociej miski przyszedł wychudzony jeżyk.Wzięłam go do altany,karmiłam przez trzy tygodnie,aż zapadł w hibernację.Na wiosnę niezauważalnie wyszedł,nie było go kilka dni.
Wrócił i do dzisiaj nie opuszcza mojego ogrodu.Rozpoznaję go po narośli na łapce :)

lupka

lupka 2020-07-01

Przeżył dzięki Tobie,w podziękowaniu powinien pozjadać wszystkie ślimaki :)
Tylko jak tu zjeść ponad trzy tysiące ślimaków :((

catrin

catrin 2020-07-01

Fajny kolczak, spadł z taboretu niestety.

andrej5

andrej5 2020-07-01

pozdrawiam ,sliczny JKeżyk schował sie przed slońcem

hania19

hania19 2020-07-01

Jak piękna opowiazdka aż łza w oku
Pozdrawiam Serdecznie

alola11

alola11 2020-07-01

Cudowny okaz.....Radości,uśmiechu-pozdrawiam..

styna48

styna48 2020-07-01

Wrócił bo wie, że na Ciebie może liczyć. Śliczny jest.

tebojan

tebojan 2020-07-01

Bardzo pożyteczny na działce lub w ogrodzie.

solo11

solo11 2020-07-02

Miły gość...

andaba

andaba 2020-07-02

Super :)
Wie gdzie mu dobrze...

(komentarze wyłączone)