Chorwacja-Split.

Chorwacja-Split.

Największe miasto środkowej Dalmacji i jedna z najstarszych (1700 lat) osad handlowych Chorwacji.
Założony przez rzymskiego cesarza Dioklecjana, który zbudował tutaj swoją rezydencję. Miał bowiem nadzieję na poprawę zdrowia dzięki kąpielom siarczanowym, z jakich słynął Split. Pałac Dioklecjana posłużył po jego śmierci i po rozpadzie cesarstwa rzymskiego jako schronienie dla ludności pobliskiej Salony, atakowanej przez Awarów i Słowian.
Cesarz Dioklecjan był ostatnim z prześladowców chrześcijan i ostatnich 10 jego ofiar zostało ogłoszonych męczennikami. Święty Duje, jeden z owych męczenników, jest patronem Splitu.
Z biegiem lat wokół pałacu cesarskiego powstało miasto, do dziś pełne antycznych zabytków. W Splicie znajduje się najwęższa na świecie ulica, nosząca wiele wyjaśniającą nazwę "Pusti me da prodem" (przepuść mnie).
Uliczki miasta były świadkami średniowiecznych fortun. Właśnie przy tych uliczkach bogate rodziny budowały kamienice, świadczące o ich zamożności. Dziś typowe dla regionu Morza Śródziemnego lokale i kawiarnie znajdują się w obrębie dawnych antycznych murów miasta. Panuje tutaj dewiza: "Patrz i spraw, by inni patrzyli na ciebie" - tarasy lokali tętnią życiem o każdej porze dnia i nocy.
Podczas zwiedzania koniecznie należy zobaczyć najstarszą część miasta, słynny pałac cesarza Dioklecjana, wybudowany w III wieku naszej ery, a w nim tajemnicze lochy, przepiękny perystyl i złote bramy miejskie. Warto odwiedzic również mauzoleum imperatora i zobaczycie świątynię Jupitera. W galerii Mestrovica zobaczą Państwo natomiast oryginalne rzeźby samego mistrza. Następnie proponujemy Państwu udać się na Marjan, skąd roztacza się wspaniały widok na miasto i Riwierę siedmiu twierdz.

maniek1

maniek1 2011-07-10

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ.Miłego wieczorka:)

hala49

hala49 2011-07-10

Witam....kawał drogi zwiedziłaś..pozdrawiam i buziaki zostawiam:))

sejenia

sejenia 2011-07-11

Pięknie opowiadzasz!

asia11

asia11 2011-09-15

pięknie

flower0

flower0 2011-10-17

Policjant łapie trzech pijaków.
W komisariacie na środku stawia krzesło i pyta pierwszego:
- Ile widzisz krzeseł?
- Dwa - mówi pierwszy.
Pyta drugiego.
- Ile widzisz krzeseł?
- Cztery - odpowiada drugi.
Pyta trzeciego.
- Ile widzisz krzeseł?
- A w którym rzędzie?


Zapraszam na koniak:)

dodaj komentarz

kolejne >