Kardamena to pięknie położone portowe miasteczko w środkowej części wyspy Kos na jej południowym brzegu. Stąd właśnie wyruszyłem na sąsiednią, ciekawą, bo wulkanicznego pochodzenia wyspę - Nisyros. To tylko godzina drogi morskiej wycieczkowym statkiem na południe. W kolejnych odsłonach postaram się pokazać to, co mnie podczas tej wycieczki zaciekawiło…
wiele16 2009-10-21
Aga, spiesz się. Sezon kończy się tam w październiku. Potem trzeba czekać do maja... ;o)
mirek1 2009-10-21
Witam,jak widać po cieniach trochę ludzi się kręciło,a pogoda była kiepska,trochę padało...
an36a 2009-10-21
Chętnie i ja posłucham...a tak przy okazji ładne ujęcie:PPP
amala 2009-10-21
Czy w miasteczko Kardamena serwują pyszną kawę z kardamonem ??? Taka kawa w niezwykły sposób pobudza i orzeźwia, dodaje energii, podobnie zresztą jak Twoje fotografie Jędrku...:)
Oczywiście wiem, że z wyspy Kos do gęstych lasów deszczowych Azji południowo-wschodniej, gdzie kardamon występuje daleka droga, ale od czego mamy wyobraźnię...:))))
wiele16 2009-10-21
Olu, w Kardamenie dałem namówić się tylko na greckie piwo w jednej z wielu przyportowych knajpek. Zrozum, ten upał, to pragnienie... ;o)))
amala 2009-10-21
Ależ rozumiem i powiem więcej: też wybrałabym piwo...:)))) Do dziś mam w ustach smak "Efezu" serwowanego w pokrytych lodem kuflach, mniam, mniam...:)
mimoza7 2009-10-21
Super! Na pewno wiele rzeczy Cię zaciekawiło...będę śledzić ;-)))