Swego czasu nazwałem Anię Żelazną Damą, bo... studiuje metalurgię na AGH. ;o) W ubiegłym roku, dość niespodziewanie i zupełnie przypadkowo, została przeze mnie zauważona i sfotografowana na pewnym pikniku. Widocznie ta buzia była dla mnie na tyle intrygująca, że postanowiłem pójść za ciosem i zaproponowałem Ani sesję w świetle swoich skromnych, bo głównie chińskich, lamp studyjnych. Na Jej decyzję (dojrzewała do niej!), owszem, trochę czekałem, ale chyba to, iż okazała się moją zza miedzy krajanką, ułatwiło po czasie zorganizowanie takiej fotograficznej imprezy... ;o)
The Beatles - Anna:
https://www.youtube.com/watch?v=FZQ19uZFAlM
visana 2013-03-26
Jak dobrze, że się zdecydowała, bo któż , jak nie Ty, pokazałby jej piękno ?/ mankamenty skrzętnie ukrywasz:) /
wiele16 2013-03-26
Visa, jakoś tak już jest na tym świecie, że i manka, i mankamenty są skrzętnie ukrywane. Niestety, tylko do czasu, do czasu... ;o)))
visana 2013-03-27
heh....kobiety tak mają, że ukrywają co nieco:)..jednak przychylnie z nimi współpracujesz ..../ z kobietami/
wiele16 2013-03-27
Vis(Anko), w moim fotograficznym fachu, sam już staram się ukrywać owe ich co nieco... Taka współpraca, to standard! ;o)))
mimoza7 2013-03-28
Wspaniałe portrety Żelaznej Damy :-))