Bajeczny Festyn, 3 czerwca 20120 r.
Początkowo wziąłem tę przebraną panienkę za osę i nie wiedziałem, czy próba jej sfotografowania nie przyniesie dla mnie opłakanych użądleniem skutków. Osa spojrzała jednak na mnie tak przyjaźnie, tak łagodnie, iż stwierdziłem, że nie może być nikim innym jak Pszczółką Mają! A tej przecież nie należy się bać? Ach, te jej cudowne warkocze! ;o)))
https://www.youtube.com/watch?v=-tGegxrNGhk