(9)
Kraków, Rynek Główny, 17 grudnia 2011 r.
Amerykańscy fotografowie i nie tylko oni, zaliczają ten rodzaj zdjęć do gatunku street photography (fotografia uliczna). Osobiście wolę używać nazwy polskiej - portret reporterski. To określenie zawęża zakres tego typu zdjęć do fotografii najczęściej jednej postaci, jej fragmentu lub twarzy i cechują go elementy zarówno pozytywne jak i negatywne np.: przypadkowość sytuacyjna, krótki czas naszej reakcji na zauważone zdarzenie, brak możliwości zapanowania nad światłem (mamy do czynienia ze światłem zastanym), brak możliwości ustawienia model(ki/a), niezliczona ilość napotykanych postaci, ale i... możliwość oberwania po pysku, jeśli czynność tego z aparatem nie spodoba się fotografowanej osobie! ;o))) Gwoli wyjaśnienia - do tej pory jeszcze nie oberwałem. Kwestia czasu? ;o)
W swych "reporterskich" szaleństwach spotykam się raczej z sympatią i zrozumieniem, nawet gdy wybrany obiekt dostrzegł moje niecne zamiary. Jedyne co mogę wówczas zrobić po pstryku, to uśmiechnąć się do drugiej strony (zwykle odwzajemnia ten gest odruchowym uśmiechem) oraz wyraźnym ukłonem jednocześnie podziękować i przeprosić za naruszenie spokoju. Dobrym przykładem tego o czym piszę jest powyższe zdjęcie uroczej dziewczyny. Stała z chłopakiem słuchając koncertu na Rynku, kiedy zoczyłem jej piękną postać, co w przypadku czerwonego ubioru, przyznacie, nie było zbyt trudne. :o) Zająłem dyskretnie dobrą pozycję w tłumie, wymierzyłem w nią obiektyw i... bezczelnie poczekałem aż zerknie w moją stronę. Zauważyła mnie i kiedy na jej ślicznej twarzy zabłąkał się sympatyczny uśmieszek, nacisnąłem migawkę. Mój uśmiech, ukłon i po krzyku... ;o)
I jeszcze o jednym minusie portretu reporterskiego. Nie do wiary, ale największy żal odczuwam wówczas, kiedy tego typu zdjęcie jest... udane. Nie mam bowiem jak podzielić się nim z nieznajomą osobą, a to byłoby najwłaściwszym podziękowaniem.
Ach, ta czerwień! ;o) Warto, szczególnie panom, zerknąć na poniższy wideoklip:
https://www.youtube.com/watch?v=zrhjPoSrSts&feature=fvst
czarewa 2012-01-07
Przeurocza !! a czerwień przyciąga i podnosi emocje.....;))
cola79 2012-01-07
śliczna buźka :o)
funiak 2012-01-07
"Z uśmiechem na twarzy człowiek
podwaja swoje możliwości."
=====================================
fotografia reporterska czy uliczna bez zlosliwosci i z respektem dla modela jest mile mi widziana:)))
uroczy kadr a co najwazniejsze zaakceptowany przez modelke:)))Brawo:)))
wiele16 2012-01-07
Lidko, po ciuchnięciu sobie czegoś czerwonego, zapraszam na krakowski Rynek! Na pewno Cię dojrzę... ;o)))
cerest 2012-01-07
może zauwazy i to będzie dla takiej osoby najlepszym podziękowaniem;-)))
Może ktoś ze znajomych zauważy i przekaże;-)
Ale spojrzenie....Andrzej:-)))))
wiele16 2012-01-07
Bo jak chcecie, to wszystkie potraficie pięknie spoglądać! Nie na mnie! W obiektyw... ;o)))
mimoza7 2012-01-08
Piękny kwiat :-))
Portrety reporterskie to dla mnie niezwykle trudna sztuka, więc podziwiam!!!
wiele16 2012-01-10
Pati, patrząc jedynie przez okno, nie zrobisz nic! Trzeba wyjść do ludzi... ;o)))
