(proszę ten reportaż oglądać w kolejności od zdjęcia 1/7 do 7/7 )
Jak już było po wszystkim, obydwie adeptki pożarnictwa, nic a nic nie zrażone nieco komiczną sytuacją, chichrały się i wręcz pękały ze śmiechu. Przyznaję, że i mnie trudno było opanować śmiech podczas fotografowania całej akcji, ale włączona stabilizacja obiektywu nieco pomogła. Wszystko dobre, co się dobrze kończy! ;o)))
Migawka z Międzygminnych Zawodów Pożarniczo-Sportowych
Zielonki, 11 września 2011 r.
cymonek 2011-09-22
Jak widać, nie tylko z sikawki były mokre ! :))))))))
Fajny reportaż Andrzejku, dzięki za chwile radosnego chichotu :DDDDDD