Cholera, co z tą naszą motopompą? Przeciwnicy już leją! ;o)))
Migawka z Międzygminnych Zawodów Pożarniczo-Sportowych
Zielonki, 11 września 2011 r.
dejavue 2011-09-20
pompa w górze a nie tryska ..
ciekawe ;-)
wiele16 2011-09-20
To nie pompa, to prądownica zwana popularnie sikawką. Po rozciągnięciu węży tłocznych i zamontowaniu na ich końcu prądownicy strażackiej, jej operator podnosił rękę na znak, że jest przygotowany na podanie wody. To był najtrudniejszy moment i sprawdzian, czy wszystko prawidłowo podłączone i szczelnie zmontowane. W chwili kiedy w prądownicy pojawia się woda jest taki odrzut, że bez pomocy drugiego strażaka z tyłu, mającego na celu przytrzymanie węża i danie odporu, nagłe ciśnienie może wywrócić nawet osiłka trzymającego tę tryskającą wodą końcówkę! ;o))) A na czym polegał konkurs strażackiej drużyny bojowej, postaram się jeszcze wyjaśnić na przykładzie którejś...
dejavue 2011-09-21
No to sikawka ..
Człek się uczy całe życie ;-)
mimoza7 2011-09-24
Podczas naszych dziewczęcych zawodów strażackich, przekazywanie prądownicy w sztafecie zawsze nas rozśmiesza, nie wspominając już potem o zwijaniu węży ;-)))