(10)
Cymonem,
Wracając do sprzętu o który pytałaś, przedstawiciel Canon Polska przywiózł tego na spotkanie sporo. Nie będę pisać o aparatach z dość wysokich półek (5D, 7D, 60D), czy o długim szeregu znanych i popularnych obiektywów, ale udostępnił nam np. takie cacka jak szkiełka canona o stałej ogniskowej: EF 200mm f/2L IS USM IMAGE STABILIZER (pokazuję na zdjęciu) czy EF 400mm f/4 DO IS USM (są już nowsze konstrukcje "400" ze światłem 2,8). Poezja! Tu trzeba wyłożyć sporo ponad 20.000 złociszów, by stać się właścicielem jednego... ;o) Można było je sobie wypożyczyć gratis! I taszczyć ze sobą kilometrami... ;o))) Wyobraź sobie, że chętnych nie było za dużo, bo prawie przez całą naszą wędrówkę szlakiem lało i nie wszystkim chciało się nawet wyciągać aparatu z plecaków. W praktyce, ów średnich rozmiarów teleobiektyw nosi się dla jego bezpieczeństwa w specjalnym kontenerze-pojemniku i zakłada na body tuż przed fotografowaniem. Prócz wysokiej ceny obiektywy te mają również sporą masę (2 - 2,5 kg). Ale móc je obejrzeć na żywo, dotknąć, spróbować założyć na aparat - bezcenne! ;o)))
Mnie najbardziej zainteresowała nowość - lampa błyskowa Canon Speedlite 320EX, której podobno u nas jeszcze nie ma w sprzedaży (nie sprawdzałem). Niezwykle małe cacuszko, a jakie sprytne! Największą zaletą jest to, że potrafi świecić światłem ciągłym, zatem nadaje się również do kamer video. Moc światła tego gówienka naprawdę imponuje. Ma również możliwość pracy ze zdalnym sterowaniem. Ustawiasz sobie takie coś na podnóżku lub statywie z boku np. modela i pstrykasz rembrandtowskie portrety! A gdyby mieć dwie takie lampy? Pełna niezależność fotografa od światła w każdych warunkach! ;o)))
lena73 2011-03-30
Jędrek...bój się Boga!!!
Nie prezentuj takich obiektywów, bo niektórzy gotowi poddać się hibernacji finansowej lub doprowadzić rodzinę w okolice granic "być, albo nie być" ;-)))
Ale gratki nie z tej ziemi móc "pobawić się" takim sprzętem...
:-)))
podnose 2011-03-30
ja niestety mam NIKON-a5000 którego nie chciałam, obiektywy do niego drogie ( zamienniki też ) no i nie mam tego co sobie wymarzyłam
liw12 2011-03-30
Wiem.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ale Stanisławie pocieszyłeś mnie niechcący.
Cytuję
"Wyobraź sobie, że chętnych nie było za dużo, bo prawie przez całą naszą wędrówkę szlakiem lało i nie wszystkim chciało się nawet wyciągać aparatu z plecaków. W praktyce, ów średnich rozmiarów teleobiektyw nosi się dla jego bezpieczeństwa w specjalnym kontenerze-pojemniku i zakłada na body tuż przed fotografowaniem. Prócz wysokiej ceny obiektywy te mają również sporą masę (2 - 2,5 kg)".
Używam takich jachtów, które mogę poprowadzić z załogantką a dla uwieczniania fotek (pozostawiam je do oceny ) kompaktowy Kodak Li oraz Lumix TZ10 w oku Wie. są optymalne. Bo to człowiek patrzy a aparat najczęściej jest głupi poza jednym aparatem garnkowym - ambitnym i upartym.
Rozumiem jednak, że w pewnych miejscach nie wypada podjechać BMW (bolid młodzieży wiejskiej) a należy Lamborghini.
Wie
ps.
A KARKONOSZE już czekają może jeszcze w Śnieżnych ...
liw12 2011-03-30
Albo czekają, albo nie... te Karkonosze - w zależności od tego, czy przejdzie mi na zatoki, czy na dużą chęć użycia Kodaka.
A wciąż noszę się z zamiarem nabycia pierwszej elektronicznej lustrzanki i nie mogę się zdecydować. (L)
wiele16 2011-03-30
A wiesz, Wiesiu? Co do aparatów garnkowych mamy bardzo podobne spostrzeżenia... ;o)))
Pewien aparat garnkowy cały czas próbuje się dobrać do skomentowania moich zdjęć. Śledzi je skrupulatnie, analizuje, kombinuje jakby mi tu dopiec do żywego... Biedak nie wie, że pisze na darmo. A kosmos jest pojemny. Cenzura to jednak wspaniały wynalazek. Dopiero teraz to doceniam! ;o)))
Wiesiu, co do zakupu lustrzanki, znasz moją odpowiedź? Canon! Głowę daję, że nie pożałujesz wyboru. ;o)))
liw12 2011-03-30
No, dobra Andrzeju. A mnie co byś radził w kwestii lustrzanek? Przypomnę tylko, że aparat nie może być większy ani cięższy ode mnie, więc chyba Canon odpada... (L:)
wiele16 2011-03-30
Są ciężkie canony i lekkie... ;o))) Jestem reprezentantem tych pierwszych...
Lidko, wszystko jest kwestią ceny i ambicji na przyszłość. Lustrzanka to studnia bez dna. Obiektyw to nie małżonek! Z jednym szkiełkiem nie wytrzymasz za długo. Szybko zaczniesz odczuwać potrzebę zdrady dla następnego... ;o)))
gaika 2011-03-30
No no, to jest rewelacja.
Czytam te posty na temat aparatów i nie wiem co myśleć Canon czy Nikon? który lepszy...ale to juz i tak za póżno na doradzanie no bo...mam Nikona...
wiele16 2011-03-30
Grażynko, każda pliszka swój ogonek chwali... Mam kolejnego canona, nikonem nie fotografowałem... ;o))) Ale rozmawiałem ostatnio z jedną z koleżanek garnkowych. Pracuje nikonem, robi zdjęcia artystyczne, a chce ten sprzęt zamienić na sprzęt firmy canon. Coś w canonie musi chyba być nęcącego... ;o)))
podnose 2011-03-30
moim zdaniem to jest tak, zależy kim się jest i co się przeważnie fotografuje i jaki efekt chce się uzyskać. Ja np. robię dużo zdjęć i wolę jak ono pokazuje to co ja widziałam niż by było dziełem sztuki. Więc zawsze łapię Lumixa i powtarzam wszem i wobec, że to moja miłość, przyjaciel, szpieg I klasa. Jak chcę zabłysnąć jednym zdjęciem ale z głębią to oczywiście NIKON. Niestety ten jest cięższy i głośniejszy. Jeżeli już jednak lustrzanka to taka z silnikiem w korpusie to wtedy obiektywy są tańsze. Takie jest moje zdanie ale nie wiem czy mam rację.
wiele16 2011-03-30
podnose -> Trudno nastawić się na zrobienie jednego dobrego zdjęcia. Zwykle robi się ich dużo i są różnej jakości. Wybiera się te lepsze. Zaleta cyfrówki! ;o)
Nie należy się wstydzić fot o słabszej jakości. Światowej klasy mistrzowie obiektywu robią 3 - 4 znakomite fotografie w życiu. To ich opinia! Ale znam takiego jednego, który robi same mistrzowskie. W swoim mniemaniu... ;o)))
cymonek 2011-03-31
Dziękuję , Andrzejku.
No i chyba żałuję, że nie miałam możliwości (choćby w deszczu ) pobawić się tym "cackiem". Ale, ale...teraz też wiem, przymierzając się do zakupu nowego sprzętu, do kogo mam się zwrócić o poradę ! :))
Tak a propos - ten lekki canon, (bo tylko taki wchodzi w rachubę) to ile mniej więcej waży ? (biorąc wszelkie wagi pod uwagę ) :DDDDDDDDD
nemek 2011-03-31
400 2,8 to kolo 4 kilo wazy, z "wyzsza" puszka taki zestaw 5,5-6 kg, bola rece po calym dniu :))))
Ten dedykowany "plecak" jest nic nie wart, nikt nie nosi jednego szkla ze soba, tylko Guaragear do takich szkiel :)
nemek 2011-03-31
Guragear mialo byc :)
piwolub 2011-03-31
Tele za 20.000zł to pikuś przy cenach tego unikalnego sprzętu http://www.leicastore.pl/S_system-k30-0--default.html :)) Miałem S2 w ręku w salonie w BlueCity i robi ta puszka wrażenie. Aparat rozmiarów zwykłej lustrzanki, ale przetwornik 30x45mm i 37.5Mpix. Czy warte to jest tych 78.000zł ??? Mam duże wątpliwości.
Ale na model M9 w wersji podstawowej to od stycznia zbieram forsę - unikat kompletny !! Aparat na wieki tak naprawdę.
onnnn 2011-04-14
dla nas drogo jak cholera, a oglądając mecze, takie prawdziwe mecze, nie te nasze podwórkowe - zobaczcie ile tego leży,- tak LEŻY przy stadionie, jak się stłucze od strzału , będzie nowe :)
