słodki mój bąbelek:)
przez niego mam ostatnio doły:(((
musimy go na cztery dni zostawić:((
a zostawiam go z roztrzepanymi ludźmi i jestem pełna obaw:((
i tak mnie to już gryzie od miesiąca:(
dodane na fotoforum:
alinoe 2009-12-19
nie
siedze tutaj;)
ubralysmy z aluska choinke, wypisalysmy kartki...
myslimy o godzinach spedzonych w kuchni...
czyli wszystko zgodnie z tradycja;)
dejavu1 2009-12-19
i cóż ty nieboraczku na to poradzisz,
taki to twój psi los...
mam podobne problemy
i stresy z tym związane....
pozdrawiam
golys 2009-12-19
biedulek , napewno sie domysla co go czeka bo ma taka smutna minke , nie martw sie havciu dobrze bedzie...:)
truda35 2009-12-19
BĄBELEK ,BIEDNIUTKI BĘDZIE TĘSKNIŁ ZA PAŃCIĄ I ODWROTNIE ,NO ALE,JAK TRZEBA TO TRZEBA :(:(:(:(
truda35 2009-12-19
DZIĘKI -Z TĄ POGODĄ TO JA NIE WIEM JAK BĘDZIE??? A JADĘ AUTOBUSEM ,WIĘC MAM OBAWY ...JAK TA PODRÓŻ BĘDZIE PRZEBIEGAĆ ,ALE JESTEM PEŁNA OPTYMIZMU BO DO MAMUSI I SIOSTRUNI :):):) JADĘ NO I DO RESZTY RODZINKI I ZNAJOMYCH :):):):):)
emilka7 2009-12-19
Jaki smutny bąbelek...Ale nie martw się Vlasta...Będzie dobrze...Cztery dni szybko miną...Miłego wieczoru...Spokojnej nocki...Dobranoc:)
mycha 2009-12-19
smutny bąbelek...wiem jakie to przykre jak nie można pociechy zabrać ze sobą;(...na szczęście teraz moja daszeńka jedzie ze mną w góry i jest cała happy;))
elinka 2009-12-19
już na wcześniejszym zdjęciu psinka nie była za szczęśliwa, pewnie księciunio wiedział co Pańcia planuje, niegrzeczna Pańcia jak można takiego Psiaka zostawić i to na cztery dni - toć to wieczność
dagrada 2009-12-20
da sobie chłopak radę, popłacze, postęka po staffikowemu i jakoś wytrwa. Jestem z Wami sercem. Jakby było bliżej to by do trojaków mógł dołączyć :)))
dagrada 2009-12-20
Jasiek jest ugodowy, tzn zaatakowany się broni ale sam pierwszy nie startuje. Dominantką jest Hepa, zaraz by Havcia ustawiła :)
nicza69 2009-12-21
śliczna....
nika81 2009-12-22
Jaki był maleńki!