.
A zdjęcie ma już swoje lata ;]



Dlaczego?
Od jakiegoś czasu strasznie nurtuje mnie to pytanie...;|
Wiem, że to głupota... Moja własna chyba.
Ale...
Dlaczego teraz?
Dlaczego nie tydzień temu? Gdy już było źle...
Dlaczego nie powiesz mi prawdy? Może i by zabolało, ale...przynajmniej wiedziałabym. A chyba potrzebuję tego.
Dlaczego tak? Nie mogłeś powiedzieć?
Dlaczego stchórzyłeś? Powiedzieć wprost... Bez zbędnych komentarzy...
Dlaczego ona? Czy to ona? Czy to ze względu na nią?
Dlaczego tak szybko? A może dlaczego dopiero teraz?
Dlaczego nie naprawiliśmy tego?
Dlaczego musiało się to skończyć?
Dlaczego w taki sposób, dlaczego tak? Już?
A może...
Dlaczego to zaczęliśmy?
Dlaczego coś to spowodowało? Co to było? Co dało?
Chyba, że nic nie dało...
Może niczego miało nie dać?...
Czy nauczy nas to czegoś? Czy może wręcz niczego?

Dlaczego tak bardzo mi się nie chce?
Niczego?
Dlaczego nic nie potrafi mnie zmotywować?
Dlaczego ja nie potrafię, nie umiem, nie mogę i może nie chcę...się zmienić?
Dlaczego zmiana jest taka trudna?
Przecież wyszłaby wszystkim na dobre...Tak sądzę.
Dlaczego ja tyle myślę?
Dlaczego w ogóle o tym myślę?
Owszem, ciężko mi.
Ale nie zamierzam dalej tego pokazywać.
Mam być silna i podobno jestem. Więc postaram się.
Nie myśleć, nie marzyć, nie śnić, nie rozkminiać.
Zapomnieć i zaprzestać.
Tadam!
;))




Teraz już wiem, że nie zdołam dzisiaj nic zrobić. Nie nauczę się niczego, nie zaliczę żadnego kolokwium. Nawet nie będę miała do kogo napisać, że mi nie poszło...nikt nie napisze, że będzie dobrze, że poprawię, że się nauczę. N o b o d y.






You wanna talk about it?
How you doing?
How was your day?
https://www.youtube.com/watch?v=WeNk2_zBJvQ