Behind these hazel eyes. Kim właściwie była ta piękna pani?

Behind these hazel eyes. Kim właściwie była ta piękna pani?

Każdy dzień, jak nieme pożegnanie.
Właściwie to decyzja już podjęta.

Nikt nie zna ścieżek gwiazd;

Wybrańcem kto wśród nas?

Zapukał ktoś...

To do mnie gość?!



Włóczyłem się jak cień,

Czekałem na ten dzień;

I stoisz w drzwiach...

Jak dziwny ptak.



Więc bardzo proszę, wejdź,

Tu siadaj, rozgość się

I zdradź mi, kim tyś jest,

Madame?

Albo nie zdradzaj mi,

Lepiej nie mówmy nic.



Nieśmiało sunie brzask,

Zatrzymać chciałbym czas.

Inaczej jest...

Czas musi biec.



Gdzieś w dali zapiał kur

Niemodny wdziewasz strój,

Już stoisz w drzwiach...

Jak dziwny ptak.



Więc jednak musisz pójść,

Posyłasz mi przez próg

Ulotny uśmiech twój,

Madame?

Lecz będę czekać, przyjdź!

Gdy tylko zechcesz, przyjdź!

Będziemy razem żyć!

Ja będę czekać, przyjdź!

Gdy tylko zechcesz, przyjdź!

Ale ja chyba nie będę miała już możliwości drogi powrotnej. Przykre.

thcglow

thcglow 2008-10-18

świetna galeria ;]

mirek50

mirek50 2008-10-18

a jeśli przyjdę ?

dodaj komentarz

kolejne >