Co myśleć?

Co myśleć?

Co czuć.
Niewinna?
Zraniona.
Nienawidzę Cię, w sumie.
Tak jak Ty mnie.
I wiem, że cieszysz się z mojego cierpienia.
I gardzisz mną.
A co byś powiedział, gdybyś wiedział, że dziś piłam przez Ciebie?
1, 2, 3, 4,5... kieliszek?
Zdrowie, zdrowie!
Bo jesteś takim chamem, i tak mnie zraniłeś!
Ale przecież doskonale wiesz i czujesz tą satysfakcję.
Jesteś świadomy tego że zawsze mogłabym do Ciebie wrócić. Cofnąć się z krańca świata, zrezygnować z marzeń.
A póki co?
Zdrowie, zdrowie!
I mokre spodnie po imprezie.