Na wierzbie
nad samym rowem –
srebrne kotki marcowe.
Na deszczu i na słocie
srebrnieją im futra kocie.
Plucha
i zawierucha.
Ale kotki marcowe nie piszczą,
huśtają się na gałązkach.
Mruczą:
– Nareszcie wiosna!
pozdrawiam serdecznie..
wiosna,ale tylko w kalendarzu,bo u mnie mrozna wichura...
brrr strasznie zimno...trzymajcie się ciepło ulubieni