dzisiaj w zakładzie było odświętnie i podniośle...oficjalne obchody "DNIA HUTNIKA" ...uroczysty obiad w restauracji z oprawą muzyczną i wręczeniem upominków dla zasłużonych jubilatów....
...i po imprezie...znowu weekend, a od poniedziałku codzienna praca i szara rzeczywistość..ale nie narzekam,lubię to co robię...byle tylko zdrowie dopisywało