hankag 2013-07-14
Ale sobie uwędziłeś....
hankag 2013-07-14
Wyglądają apetycznie:)
tubylec 2013-07-14
Jeszcze nie jedzone :)
hankag 2013-07-14
No to jak mówisz,że pychota,to jutro pokażesz nam puste haki:P
nowy1 2013-07-14
O lingwista ;)
keff01 2013-07-14
kurcze, wędzonego to jeszcze nie miałem okazji jeść, ciekawe jak smakuje.
gromod 2013-07-15
Czyli wakacje na RODOS ;) > tzn. w Rodzinnych Ogródkach Działkowych Otoczonych Siatką.
lama11 2013-07-15
dobre te RODOS ;-) a ozorek ,też nie jadłam wędzony ;-)
tubylec 2013-07-15
Zaręczam, że pyszny :)
ona77 2013-07-15
Języki oglądam na co dzień...ale takich okazów jeszcze nie widziałam. A gdzie właściciele? Zatem smacznego! :)
tubylec 2013-07-18
Zostali wzięci na języki ;)
wojci52 2013-07-21
Aby nie z uboju rytualnego?
tubylec 2013-07-22
Coś ty? Rytuał był alkoholowy, ale przegryzaliśmy macą i popijaliśmy winem z wody zrobionym ;)
wojci52 2013-07-24
A więc wszystko OK
keff01 2013-07-28
dobra dobra.. ja na słowo nie wierze .. kiedy degustacja ? :)
myszaf1 2013-09-25
u nas skrót RODOS tłumaczy się Rodzinne Ogródki Działkowe Obok Sosnowca;), a te cześci ciała, mnie tam przypominają uda;)) pewnie już nie istnieją...;)
tubylec 2013-09-25
Myszko, to już się zjadło... :?
abaran 2014-01-14
A ja do tego mam popitkę swojska , zapraszam z ozorami na Kaszuby , ale zabalujemy .
dodaj komentarz
kolejne >